Do tej pory poznanianka dwukrotnie mierzyła się Białorusinką i obie te konfrontacje wygrała Sasnovich. Dziś lepiej w spotkanie weszła Linette, która jako pierwsza przełamała rywalkę. Wyszła na 3-2, ale nie potwierdziła tego wygranym podaniem i bylo 3-3. W samej końcówce Magda pokusiła się o kolejnego breaka. Serwowała przy stanie 5-4, jednak seta nie zakończyła. Dwa ostatnie gemy znów należały do Polki. Objęła prowadzenie 6-5, a po chwili po nieudanym forhendzie Sasnovich wygrała partię otwarcia 7-5.
Poznanianka poszła za ciosem i już w pierwszym gemie drugiego seta przełamała rywalkę. Aliaksandra błyskawicznie odpowiedziała tym samym. Pomogła jej Linette, bowiem popełniła podwójny bład serwisowy (1-1). Od tego momentu aż do tie-breaka toczyła się walka gem za gem. W dodatkowej części seta lepsza okazała się Bialorusinka, która od stanu 3-2 wygrała cztery kolejne piłki, kończąc partie wygrywającym podaniem.
Zacięta była też trzecia odsłona. W niej jednak to Magda pierwsza uzyskała przełamanie. Wyszła na 5-2 i serwowała przy stanie 5-3, ale Białorusinka doprowadziła do remisu 5-5, a później tie-breaka. W nim ponownie leszpa była Sasnovich, wygrywając 7-4.
Kolejną oponentką Aliaksandry będzie rozstawiona z numerem 28 Anett Kontaveit.